Południowo-zachodnią stronę Załęża zajmują dzikie i podmokłe tereny z dawien dawna nazywane bagnem.
Nie licząc przepływającej przez nie rzeki Sączennicy na bagnie jest jeszcze co najmniej trzy źródełka od których sączą się małe stróżki . Nawet w najgorszym czasie gdy wyschła Sączennica z jednego z nich stale wypływała woda.
Dowodem na to są stawy pana Tarnówki, które zasilane wodą z tego źródła przetrwały trudną próbę braku wody.
Z tego źródła, które jest źródłem artezyjskim czerpali też zapewne mieszkańcy Starego Bydlina. Wiecie zapewne że Stary Bydlin na przełomie XIII i XIV wieku był miastem i zlokalizowany był tuż za naszym bagnem na wzgórku zwanym do dziś Stara Wieś.
Więzi Załęża z Bydlinem od początku, aż do dziś są silne dość wspomnieć, że należały to tego samego właściciela, a sam zamek myśliwski na zboczu Świętego Krzyża opisywany był jako leżący w Załężu.